Amka Finanse

Czy konsolidacja chwilówek obniża całkowity koszt zadłużenia, czy tylko wydłuża okres spłaty?

Bartłomiej Barszczak - Analityk Finansowy - Amka Finanse

Bartłomiej Barszczak

Analityk Finansowy AMKA Finanse. Dzięki swojemu wieloletniemu doświadczeniu w finansach, pomaga tym, którym banki odmówiły wsparcia, pokazując, jak strategicznie i skutecznie odzyskać kontrolę nad domowym budżetem.

Czym jest konsolidacja chwilówek i jak działa?

Konsolidacja chwilówek to proces zamiany kilku często dość drogich, krótkoterminowych zobowiązań w jedno, ale tańsze i łatwiejsze w codziennym zarządzaniu. Nowy kredyt czy pożyczka konsolidacyjna będzie sprzyjać ograniczaniu kosztów kredytowania.

Pomyśl o całej procedurze konsolidacji jak o uporządkowaniu wielu rozrzuconych faktur i zastąpieniu ich jedną, zbiorczą, z dłuższym i wygodniejszym terminem płatności, który nie narażać Cię będzie na wysokie obciążenie finansowe.

Wielu Polaków zaciąga chwilówki – dla podbudowania swojego budżetu domowego, na wakacje, czy na inne cele. Według danych BIK, na koniec 2024 roku Polacy mieli do spłaty pożyczki pozabankowe na kwotę 6,9 mld zł. Wiele osób miało więcej niż jedną taką pożyczkę.

Mechanizm działania konsolidacji jest prosty i przebiega w kilku krokach:

  • 1. Najpierw dokładnie analizujesz swoje obecne długi, czyli wszystkie aktywne chwilówki.
  • 2. Składasz wniosek o kredyt konsolidacyjny w banku czy w wybranej firmie pozabankowej.
  • 3. Po uzyskaniu pozytywnej decyzji instytucja finansowa spłaca Twoje chwilówki.
  • 4. Od tego momentu spłacasz już tylko jedną, nową ratę.

Uwaga!

Możesz skorzystać przy konsolidowaniu chwilówek z pomocy wykwalifikowanego pośrednika finansowego AMKA Finanse. Uzyskaj wsparcie, jakiego potrzebujesz!

Głównym celami całego procesu konsolidacji z Twojej perspektywy są:

  • uproszczenie zarządzania długiem,
  • obniżenie miesięcznego obciążenia,
  • potencjalne zmniejszenie całkowitego kosztu zadłużenia.

Różnica w kosztach bywa drastyczna. RRSO dla chwilówek często przekracza kilkaset procent (np. 300-800%), podczas gdy dla kredytu konsolidacyjnego w banku oscyluje zazwyczaj w granicach 15-30%. Masz szansę zaoszczędzić na kosztach kredytowania, jeśli wybierzesz konsolidację, ale na uwagę zasługuje również to, że nie zawsze doprowadzi ona do znacznego obniżenia całkowitego kosztu zadłużenia.

Skoro już rozumiesz, na czym polega mechanizm konsolidacji, przyjrzyjmy się konkretnym sytuacjom, w których powinieneś poważnie rozważyć takie rozwiązanie.

Czy konsolidacja chwilówek faktycznie obniża całkowity koszt zadłużenia?

Konsolidację chwilówek warto rozważyć, jeśli masz co najmniej dwie pożyczki do spłaty, a ich uregulowanie jest lub może być problematyczne w przyszłości. Istnieje kilka sygnałów ostrzegawczych, które powinny skłonić Cię do głębszego zastanowienia się nad konsolidacją. Odpowiedz sobie szczerze na poniższe pytania:

  • Czy masz co najmniej dwie lub trzy aktywne chwilówki? - posiadanie wielu aktywnych pożyczek pozabankowych jest negatywnie oceniane przez algorytmy scoringowe BIK, a więc ujemnie wpływa na Twoje możliwości zaciągania kredytów w przyszłości. Ponadto duża liczba chwilówek może okazać się kłopotliwa przy zarządzaniu nimi i spłacie.
  • Czy miesięczna suma rat zaczyna znacząco obciążać Twój budżet? – przy planowaniu tego budżetu, czyli po prostu rozpisywaniu swoich dochodów i wydatków obowiązkowych do pokrycia, może okazać się, że na spłatę chwilówek nie będziesz w stanie wygospodarować odpowiedniej kwoty. To zaś grozi naliczeniem odsetek karnych od przeterminowanego zobowiązania.
  • Czy zdarza Ci się tracić rachubę, ile i komu musisz zapłacić w danym miesiącu? - trudności z zapamiętaniem terminów spłaty to prosta droga do kosztownych opóźnień.
  • Czy obawiasz się wpadnięcia w spiralę zadłużenia, czyli brania kolejnej chwilówki na spłatę poprzedniej? – to jedna z metod na wpadnięcie w poważne kłopoty finansowe, które mogą Cię drogo kosztować. Nigdy nie powinno się zaciągać kolejnego zobowiązania, jeśli wiesz, że nie jesteś w stanie go spłacić.
  • Czy czujesz, że Twoja historia kredytowa zaczyna się pogarszać?  - dla banku, który będzie w przyszłości analizował Twój wniosek o kredyt hipoteczny czy firmowy, osoba z kilkoma chwilówkami to klient wysokiego ryzyka.

Jeśli rozpoznajesz swoją sytuację w którymś z powyższych punktów, następnym krokiem jest chłodna kalkulacja. Zobacz, jak precyzyjnie obliczyć, czy taka operacja faktycznie przyniesie Ci korzyść finansową.

Jak obliczyć rzeczywisty koszt konsolidacji chwilówek?

Kluczowym wskaźnikiem, na który musisz zwrócić uwagę przy obliczaniu rzeczywistego kosztu konsolidacji chwilówek, jest wskaźnik RRSO (Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania), a nie samo oprocentowanie nominalne. To właśnie RRSO uwzględnia wszystkie elementy składowe całkowitego kosztu kredytu, do których zaliczają się:

  • Prowizja za udzielenie finansowania.
  • Oprocentowanie nominalne.
  • Koszty ewentualnego, obowiązkowego ubezpieczenia (wysokość składki).
  • Wszelkie inne opłaty przygotowawcze i administracyjne.

Aby to zobrazować, posłużmy się prostym przykładem liczbowym. Załóżmy, że masz do spłaty dwie chwilówki:

  • Chwilówka A: 2000 zł (pozostało 1500 zł kapitału + 500 zł kosztów).
  • Chwilówka B: 3000 zł (pozostało 2500 zł kapitału + 500 zł kosztów).
  • Razem do spłaty w krótkim terminie: 5000 zł.

Otrzymujesz ofertę kredytu konsolidacyjnego na spłatę kapitału (4000 zł) na następujących warunkach:

  • Okres spłaty: 36 miesięcy.
  • Rata miesięczna: 150 zł.
  • Całkowita kwota do zapłaty: 36 rat * 150 zł = 5400 zł (RRSO ok. 21,5%).

Wniosek: Choć całkowity koszt kredytu (5400 zł) jest wyższy niż suma kapitału, który pozostał do spłaty (4000 zł), to jest on rozłożony w czasie, dlatego co miesiąc płacisz mniej do banku, niż przy samych chwilówkach spłacanych najczęściej jednorazowo lub w kilku ratach. Twój budżet domowy na tym korzysta, ponieważ pozostaje Ci więcej środków do dyspozycji.

Jednak zakładając, że nie możesz spłacić w terminie krótkoterminowyuch pożyczek i firmy pozabankowe naliczą Ci odsetki karne czy opłaty za tzw. rolowanie pożyczek, to zdecydowanie się na kredyt konsolidacyjny jest krokiem w dobrą stronę. Jego RRSO może być znacznie niższe niż koszt „rolowania” starych chwilówek lub odsetek karnych, które narosłyby przy braku terminowej spłaty.

Zawsze porównuj całkowitą kwotę do zapłaty, a nie tylko wysokość miesięcznej raty.

Nasza przykładowa kalkulacja pokazuje, że oszczędność jest możliwa, ale czy to reguła? Zastanówmy się, czy konsolidacja zawsze prowadzi do obniżenia całkowitego długu.

Czy konsolidacja chwilówek faktycznie obniża całkowity koszt zadłużenia?

Konsolidacja chwilówek może faktycznie doprowadzić do obniżenia całkowitego kosztu zadłużenia, ale nie zawsze ma to miejsce. Zależy to od warunków, jakie uzyskasz w banku czy firmie, gdzie skorzystasz z konsolidacji.

Z jednej strony, całkowity koszt zadłużenia może zmaleć, gdy:

  • RRSO nowego kredytu jest znacząco niższe od średniego RRSO Twoich chwilówek.
  • Dzięki konsolidacji unikasz dodatkowych, bardzo wysokich kosztów, takich jak opłaty za przedłużenie terminu spłaty (tzw. rolowanie pożyczki) czy odsetek karnych za zwłokę w płatności.

Z drugiej strony, całkowity koszt zadłużenia może wzrosnąć, gdy:

  • Okres spłaty jest bardzo długi, a suma odsetek narosłych w tym czasie przewyższy koszty, których udało Ci się uniknąć. W takiej sytuacji instytucja finansowa przez długi czas będzie naliczać odsetki, a ich łączna kwota może okazać się bardzo wysoka.
  • Oferta konsolidacji zawiera wysokie prowizje lub drogie produkty dodatkowe (np. niekorzystne ubezpieczenia czy rachunki).

Kluczowe jest więc porównanie całkowitego kosztu kredytu z sumą kosztów, które poniósłbyś, kontynuując spłatę chwilówek (wliczając w to potencjalne opłaty za ich przedłużanie). Jednym z najważniejszych czynników, który może sprawić, że ostatecznie zapłacisz więcej, jest właśnie wydłużenie okresu spłaty. Sprawdź, dlaczego tak się dzieje?

Dlaczego wydłużenie okresu spłaty może zwiększyć całkowity koszt pożyczki?

Im dłużej będziesz spłacać dług, tym dłużej pożyczkodawca czy kredytodawca będzie naliczać odsetki. Nawet przy relatywnie niskim oprocentowaniu, suma odsetek zapłaconych przez wiele lat może być bardzo wysoka.

To kompromis: niższa rata miesięczna (korzyść krótkoterminowa) w zamian za wyższy całkowity koszt (strata długoterminowa).

Zobaczmy to na przykładzie kredytu na 10 000 zł z oprocentowaniem 12% i prowizją 2%:

konsolidacja chwilówek a całkowity koszt zadłużenia

Tabela ma charakter poglądowy.

Wniosek: Podwojenie okresu spłaty, mimo że obniżyło ratę o ponad 200 zł, spowodowało ponad dwukrotny wzrost kosztów odsetkowych. Natomiast zmniejszyło RRSO. Zawsze musisz ocenić, czy chwilowa ulga w budżecie jest warta tej długoterminowej ceny, jaką poniesiesz z tytułu dłużej naliczanych odsetek.

Niska rata wygląda kusząco na papierze, ale jej wpływ na Twój comiesięczny cash flow to kluczowa sprawa. Przeanalizujmy, jak nowa, pojedyncza płatność realnie wpłynie na budżet.

Jak wysokość nowej raty wpłynie na Twój miesięczny budżet?

Niska rata wygląda kusząco na papierze, ale jej realny wpływ na Twój comiesięczny budżet to kluczowa sprawa. Największym pozytywem jest zastąpienie kilku chaotycznych płatności jedną, przewidywalną ratą, co znacząco zmniejsza stres pożyczkobiorcy. Uwalnia to również część środków finansowych w budżecie miesięcznym.

Uwaga!

Nasz ekspert finansowy, Bartłomiej, podkreśla:

„Konsolidacja jest jedynie narzędziem wspierającym lepsze zarządzanie swoim budżetem. Nie jest rozwiązaniem problemów z finansami samym w sobie. Istnieje nawet ryzyko, że uwolnienie części pieniędzy z budżetu dzięki niższej racie konsolidacyjnej może sprzyjać złudnemu poczuciu, że można kupować jeszcze więcej i więcej. To niestety prosta droga do głębokiej spirali długów”.

Przykładowo:

  • Przed konsolidacją: Suma rat chwilówek wynosiła 1300 zł.
  • Po konsolidacji: Nowa, jedna rata wynosi 750 zł.
  • Miesięczna oszczędność w budżecie: 550 zł.

Tu pojawia się jednak największe zagrożenie: „uwolnione” 550 zł może stworzyć iluzję posiadania większej ilości pieniędzy i zachęcić do dalszego, niepotrzebnego zadłużania się. Pamiętaj, że niższa rata to nie „darmowe pieniądze”, które możesz przeznaczyć na przyjemności. To narzędzie do odzyskania kontroli. Najlepszym, co możesz zrobić z tą nadwyżką, jest przeznaczenie jej na nadpłatę kredytu konsolidacyjnego (co skróci okres spłaty i obniży całkowity koszt) lub zbudowanie poduszki finansowej, by uniknąć konieczności brania chwilówek w przyszłości.

Osiągnięcie korzystnej raty zależy od warunków, jakie wynegocjujesz. Sprawdźmy, na jakie kluczowe zapisy w umowie kredytu konsolidacyjnego musisz zwrócić szczególną uwagę.

Na co zwrócić uwagę w umowie kredytu konsolidacyjnego?

Analizowanie umowy kredytowej przypomina analizę ważnego kontraktu biznesowego, gdzie każdy podpunkt ma znaczenie. Diabeł tkwi w szczegółach, dlatego zwróć szczególną uwagę na poniższą checklistę:

  • RRSO – to kluczowy wskaźnik porównawczy, który wskazuje procentowy udział kosztu w skali roku.
  • Prowizja – jednorazowa opłata za udzielenie kredytu. Jej wysokość waha się od 0% do nawet 15-20% w firmach pozabankowych. Kwota prowizji może być doliczona do zobowiązania finansowego, albo możesz ją pokryć z góry z własnych środków.
  • Całkowita kwota do zapłaty – ostateczna suma, którą oddasz instytucji finansowej.
  • Ubezpieczenie – sprawdź, czy jest obowiązkowe, jaki jest jego koszt i co dokładnie obejmuje. Często to właśnie tutaj kryją się dodatkowe, wysokie koszty.
  • Warunki wcześniejszej spłaty – zgodnie z Ustawą o kredycie konsumenckim, bank może pobrać prowizję za wcześniejszą spłatę, ale jej wysokość jest prawnie ograniczona. Upewnij się, że nie ma w umowie niekorzystnych zapisów.
  • Produkty dodatkowe – czy umowa zobowiązuje Cię do założenia płatnego konta lub karty kredytowej? To częsta praktyka tzw. cross-sellingu, na którą zwracał wielokrotnie uwagę UOKiK (Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów).

Nigdy nie podpisuj niczego, czego nie przeczytasz, albo nie rozumiesz. Poproś o wyjaśnienie pracownika banku, albo skorzystaj z pomocy naszego pośrednika AMKA Finanse. Zobacz teraz, czy zawsze przy zamianie chwilówek na jeden kredyt konsolidacyjny obniża się oprocentowanie?

Czy zawsze udaje się uzyskać niższe oprocentowanie przy konsolidacji?

Niestety nie zawsze, choć jest to główny cel konsolidacji. Wysokość oprocentowania (a w zasadzie całego RRSO), które zaoferuje Ci bank, zależy od Twojej indywidualnej oceny ryzyka, jakiego dokonuje kredytodawca, jeszcze zanim wyda decyzję. Pod uwagę brane są przy tym takie kwestie jak:

  • Twoja zdolność kredytowa: wysokość, stabilność i źródło dochodów.
  • Twoja historia w BIK: wszelkie opóźnienia w spłatach działają na Twoją niekorzyść. Co ważne, zbyt wiele zapytań kredytowych w krótkim czasie (co jest typowe przy wnioskowaniu o kilka chwilówek) również obniża scoring BIK i może skutkować gorszą ofertą.
  • Wewnętrzna polityka banku – zdarza się, że np. pracownicy sektora finansów czy przedstawiciele wolnych zawodów mają większe szanse w danym banku na uzyskanie finansowania niż przedstawiciele innych profesji.

Osoby z bardzo złą historią kredytową muszą liczyć się z tym, że jedyną dostępną opcją może być konsolidacja w firmie pozabankowej, gdzie RRSO bywa bardzo wysokie. To stawia pod znakiem zapytania opłacalność całej operacji. Zanim złożysz wniosek, warto samodzielnie pobrać swój raport BIK, aby zobaczyć, jak postrzega Cię instytucja finansowa.

Załóżmy jednak, że udało Ci się uzyskać korzystną ofertę i sfinalizować konsolidację. To dopiero połowa sukcesu. Teraz kluczowe jest mądre zarządzanie nową sytuacją finansową. Jak zatem zaplanować budżet po konsolidacji?

Jak zaplanować domowy budżet po konsolidacji chwilówek?

Udało Ci się sfinalizować konsolidację i odczuwasz ulgę, widząc w budżecie jedną, niższą ratę. To dopiero połowa sukcesu! Teraz kluczowe jest mądre zarządzanie nową sytuacją, aby trwale wyjść na prostą. Potraktuj swój budżet domowy jak bilans firmy. Po restrukturyzacji długu masz lepszą płynność finansową. Teraz musisz mądrze zainwestować te środki w „aktywa” – fundusz awaryjny i szybszą spłatę długu, zamiast w „pasywa”, czyli kolejne, niepotrzebne wydatki. Oto praktyczny poradnik, jak to zrobić.

Krok 1: Aktualizacja budżetu

Pierwszym i najważniejszym krokiem jest natychmiastowa aktualizacja Twojego planu finansowego. W miejsce kilku starych płatności za chwilówki, wprowadź jedną, stałą ratę kredytu konsolidacyjnego. To pozwoli Ci na nowo zobaczyć, jakimi realnie środkami dysponujesz co miesiąc.

Krok 2: Zagospodarowanie „nadwyżki”

Niższa rata oznacza, że w Twoim portfelu co miesiąc zostaje pewna „nadwyżka” finansowa. Kluczowe jest, abyś od razu ustalił, co z nią zrobisz. Masz dwie strategiczne opcje:

  • Stworzenie poduszki finansowej: Eksperci finansowi zalecają posiadanie funduszu awaryjnego w wysokości od 3 do 6-miesięcznych wydatków. Jedną z głównych przyczyn sięgania po chwilówki jest nagły, niespodziewany wydatek. Posiadanie takiego funduszu bezpośrednio eliminuje ten powód zapożyczania się. "Uwolniona" kwota, np. 500 zł miesięcznie, może w ciągu zaledwie roku zbudować solidną podstawę Twojego bezpieczeństwa finansowego w kwocie 6000 zł.
  • Nadpłacanie kredytu konsolidacyjnego: Każda dodatkowa złotówka wpłacona na poczet kredytu może skrócić okres spłaty i, co najważniejsze, obniżyć jego całkowity koszt, ponieważ bank pobierze mniej odsetek – krócej będą one naliczane. Musisz jednak wiedzieć, że instytucja może utrzymać dotychczasowy okres spłaty, a zmniejszyć Ci miesięczną ratę. To także przyniesie oszczędności, ale już nie tak wysokie jak w pierwszym przypadku.

Krok 3: Dyscyplina i unikanie starych nawyków

Musisz pamiętać, że konsolidacja leczy „objawy” (chaos i wysokie raty), ale nie przyczynę Twoich problemów, którą często jest brak dyscypliny finansowej. Planowanie budżetu i zmiana nawyków są absolutnie kluczowe. Potraktuj ten moment jako szansę na prawdziwy, nowy start i odzyskanie pełnej kontroli nad swoimi pieniędzmi.
Planowanie budżetu to jedno, ale aby był on realistyczny, musi uwzględniać wszystkie koszty. Czy na pewno wiesz o opłatach związanych z konsolidacją? Przyjrzyjmy się potencjalnym ukrytym kosztom.

Ukryte koszty, na które musisz uważać

Bądź spostrzegawczy i uważny. Dokładnie przeanalizuj nie tylko umowę, ale też Tabelę Opłat i Prowizji (TOiP) oraz Ogólne Warunki Ubezpieczenia (OWU), jeśli Twój kredyt ma być ubezpieczony. To tam często kryją się „pułapki”:

  • Obowiązkowe konto bankowe: darmowe tylko po spełnieniu określonych warunków (np. comiesięcznych wpływów lub transakcji kartą). Niespełnienie ich oznacza opłatę, np. 15 zł miesięcznie, co w skali 5 lat daje 900 zł dodatkowego kosztu.
  • Karta kredytowa: często wydawana "przy okazji", z roczną opłatą, jeśli nie wykonasz nią transakcji na określoną kwotę co miesiąc.
  • Całkowita kwota do zapłaty – ostateczna suma, którą oddasz instytucji finansowej.
  • Wysoki koszt ubezpieczenia: składka ubezpieczeniowa może znacząco podnieść ratę, a jego zakres bywa bardzo ograniczony.
  • Opłaty za dodatkowe usługi: między innymi za przygotowanie aneksu do umowy czy za wysłanie monitu przy opóźnieniu spłaty raty.
  • Koszty związane z wcześniejszą spłatą – wspominana już rekompensata dla banku.

Zawsze zadawaj konkretne pytania:

  • „Czy to konto jest bezwarunkowo darmowe?”,
  • „Czy mogę zrezygnować z ubezpieczenia i jaki będzie to miało wpływ na warunki kredytu?”,

UOKiK wielokrotnie zwracał uwagę na praktyki banków, polegające na tzw. "cross-sellingu", czyli sprzedaży produktów powiązanych, które nie zawsze są korzystne dla klienta, ale zwiększają zysk instytucji.

Biorąc pod uwagę wszystkie te potencjalne koszty i warunki, staje się jasne, że konsolidacja nie jest rozwiązaniem uniwersalnym. Przeanalizujmy więc, w jakich konkretnych sytuacjach może okazać się po prostu nieopłacalna.

Kiedy konsolidacja chwilówek może być nieopłacalna?

Istnieją sytuacje, w których konsolidacja jest po prostu złym pomysłem. Oto czerwone flagi, które powinny Cię zatrzymać:

  • Gdy całkowity koszt nowego kredytu jest wyższy niż suma kosztów chwilówek, które spłaciłbyś w terminie (lub nawet z jednym przedłużeniem).
  • Gdy jedyna dostępna oferta pochodzi od firmy pozabankowej z bardzo wysokim RRSO (np. 40-50% i więcej).
  • Gdy do spłaty chwilówek pozostała Ci już niewielka kwota lub krótki okres – koszty uruchomienia nowego, wieloletniego kredytu mogą przewyższyć korzyści.
  • Gdy Twoja sytuacja dochodowa jest niestabilna i nie masz pewności, czy poradzisz sobie ze spłatą nowej, długoterminowej raty.
  • Gdy podświadomie traktujesz konsolidację jako sposób na „zrobienie miejsca” na nowe długi, a nie na wyjście z obecnych.

W takich przypadkach powiedz zdecydowane „NIE” konsolidacji chwilówek!

Przykład: Masz do spłaty dwie chwilówki, w każdej po 1000 zł kapitału i 250 zł kosztów. Razem 2500 zł do oddania w ciągu miesiąca. Otrzymujesz ofertę konsolidacji na 2000 zł z prowizją 15% (300 zł) i odsetkami, co daje całkowity koszt 2800 zł. W tej sytuacji konsolidacja jest droższa, o ile jesteś w stanie spłacić chwilówki w terminie.

Po przeanalizowaniu wszystkich „za” i „przeciw”, czas na ostateczny test. Jak możesz samodzielnie, krok po kroku, sprawdzić, czy w Twojej unikalnej sytuacji konsolidacja faktycznie się opłaca?

Jak sprawdzić, czy konsolidacja rzeczywiście się opłaca w Twoim przypadku?

Jeśli chcesz wiedzieć, czy w Twojej sytuacji warto skonsolidować chwilówki, sprawdź naszą prostą checklistę, która pomoże Ci podjąć świadomą decyzję:

  • 1. Zbierz dane: Spisz wszystkie swoje chwilówki – kapitał do spłaty, pozostałe koszty (odsetki, prowizje) i terminy uregulowania zobowiązania.
  • 2. Zrób symulację: Policz, ile łącznie zapłacisz, spłacając chwilówki zgodnie z planem. Jeśli wiesz, że będziesz musiał przedłużyć którąś z nich, dolicz szacunkowy koszt tej operacji.
  • 3. Zdobądź konkretne oferty: Poproś o formularz informacyjny dotyczący kredytu konsumenckiego w co najmniej kilku instytucjach. To standardowy dokument, który ułatwia porównywanie ofert. Skorzystaj z dostępnych w internecie kalkulatorów kredytowych, aby oszacować ratę i całkowity koszt dla różnych scenariuszy, ale pamiętaj, że ostateczną, wiążącą ofertę przedstawi Ci tylko instytucja finansowa.
  • 4. Porównaj twarde liczby: Zestaw całkowitą kwotę do zapłaty z Twojej symulacji (krok 2) z całkowitą kwotą do zapłaty z otrzymanych ofert (krok 3). Wybierz rozwiązanie, które jest tańsze.
  • 5. Oceń aspekty „miękkie”: Na koniec zastanów się, ile warta jest dla Ciebie wygoda jednej raty, odzyskany spokój psychiczny i poprawa płynności finansowej. Czasem nawet przy niewielkiej różnicy w kosztach te czynniki mogą przeważyć szalę.

Konsolidacja chwilówek to potężne narzędzie, ale jak każde inne, musi być użyte mądrze i w odpowiedniej sytuacji. Teraz masz już całą wiedzę potrzebną do samodzielnej oceny. Weź kartkę, kalkulator i zacznij działać!

Jeśli potrzebujesz konsultacji i pomocy, zwróć się do naszego eksperta finansowego AMKA!

Bartłomiej Barszczak - Analityk Finansowy - Amka Finanse

Bartłomiej Barszczak

Autor Wpisu

Bartłomiej Barszczak - analityk Finansowy AMKA Finanse. Od blisko dwóch dekad pomaga osobom, które znalazły się w trudnej sytuacji kredytowej i usłyszały w banku "nie". Specjalizuje się w konsolidacji zobowiązań oraz w odbudowie zdolności kredytowej, pokazując klientom, że nawet najbardziej skomplikowane przypadki można rozwiązać dzięki strategii i cierpliwości.

Swoją wiedzę opiera nie tylko na 19 latach doświadczenia, ale też na praktyce zdobytej w największych instytucjach finansowych w Polsce. Jako manager placówki PKO BP osiągnął najlepszy wynik sprzedażowy w kraju, prowadził zespoły doradców, szkolił pośredników i negocjował warunki kredytowe w imieniu klientów.

Jego podejście do pracy wyróżnia szczerość i jasny przekaz - nigdy nie obiecuje rzeczy nierealnych, tylko wskazuje drogę, którą faktycznie można przejść. Wierzy, że klucz do sukcesu to wsłuchanie się w potrzeby klienta i wspólne wypracowanie strategii, a nie szybkie, pozorne rozwiązania. Dzięki temu klienci czują, że mają w nim nie tylko doradcę, ale też partnera, który rozumie ich sytuację i realnie pomaga odzyskać finansową równowagę.